Ja nie mogę......tylko wyjechałyśmy z Anią i od razu na zajęciach pokazali się Zbyszek i Rysio. Mamy połowę listopada, a to pierwszy raz w tym semestrze.
Lepiej późno niż wcale

. Bardzo się cieszę, stęskniłam się, do zobaczenia.
Witam też serdecznie Ludkę, Wandę z Warszawy

i Tereskę, która do nas dołączyła.