![]() | wspomnienia lata |
Wspomnienia lata…myślałam, ze będę tylko narzekać. Tymczasem o wszystkim co było złe prawie zapomniałam. Jest jednak coś i to w liczbie mnogiej co będę pamiętać, oczywiście związane z działką. Na wiosnę jak zwykle zniszczenia spowodowane zimą. Część roślin wymarzła, inne stały się ratunkiem przed głodem, przypuszczalnie saren. O dziwo nawet sosny i ostrokrzewy., stratowane rododendrony i inne rośliny. Wyjątkowo w tym roku nie udało się ślady po zniszczeniach usunąć. Prawie z tym się pogodziłam. Najbardziej skuteczna w pracy, córka, była zbyt zajęta moim wnukiem. Kolejne zmiany i to w czasie naszego pobytu na działce, silny wiatr powalił czeremchę. Warunki bywają tu nieraz ekstremalne. W czasie jednej burzy uszkodzony został komputer ( modem) i telewizor. W czasie kolejnej system zabezpieczający, i u najbliższych sąsiadów piorun złamał wierzchołek modrzewia a potem spiralą powędrował w dół pozostawiając oczywiście na drzewie ślady .Była również ciekawa tęcza, którą zauważyła wnuczka i córka szybko pobiegła po aparat. Mamy zdjęcie. Na szczęście uwzględniła również dach domu ,dzięki temu nie ma wątpliwości co do ukierunkowania ramion tęczy. Kolejna atrakcja, odwiedziły nas pszczoły i przypuszczalnie chciały u nas uwić sobie „ gniazdo”. Tym razem byliśmy niegościnni i zaprosiliśmy pszczelarzy. Mamy ich zdjęcie w akcji. Przez całe lato podziwiałam trzykrotkę, którą dostałam od Steni. Nieprawdopodobna trzykrotka, kwitnie przez całe lato, nawet teraz jesienią. Co pewien czas pojawiają się kwiaty pełne , nie tylko z trzema płatkami, jak z nazwy by wynikało. Moje wcześniejsze trzykrotki już dawno przekwitły. Wszystko to utrwalone zostało w picasie. Zainteresowanych zapraszam do oglądania. Pozdrowienia |